BAŻANTARNI XC 2005
FINAŁ
02.10.2005 - POLANA Z WIATAMI

Trasy ostatniej edycji BXC 2005 zostały tym razem bardzo dokładnie rozjeżdżone przez 113 zawodników - rozbójników, a osoby im towarzyszące w sposób znaczący przyczyniły się do dopełnienia naszej iście sielankowej atmosfery. Poranna krzątanina na polanie tym razem przebiegała wyjątkowo spokojnie, chociaż jako bezstronny pomocnik zaobserwowałem wyraźne próby nierealnego ulepszania - są ludzie którzy nigdy w życiu nie wyjdą poza wiek zakazu używania małych elementów, śmieszne to acz prawdziwe :-)
Trasy dobrane do wieku zawodników zostały wzbogacone o elementy ekstremalne, bo to właśnie tworzy atmosferę BXC - czyli nastaw się na coś co Cię poważnie zaskoczy! A, zaskoczyliśmy pokonaniem całkiem fajnej rzeczki i to już przez  dziesięciolatków :-) Zaplanowane starty zaskoczyły nawet mnie - świadoma obsuwa startu elity została spowodowana dodatkowym sprawdzeniem całej trasy wszak walka miała być po tysiąkroc sprawiedliwa! Wcześniej kilka razy dostałem kolki, a najpoważniejsza wystąpiła jak jakieś imbecylne stworzenie wyrwało taśmę w newralgicznym punkcie i to tuż pod naszym nosem - tragedia. 
Sportowych aspektów imprezy niestety nie będę omawiał, gdyż wszystko przebiegło normalnie - BXC to "wojska pancerne, a nie fabryka kapsli" - zwycięzcy się liczą lecz ci ostatni też są bardzo ważni. Dlatego też wszyscy Ci którzy otrzymali kawałek ciasta od ESR niech się czują zaszczyceni. 

Suche fakty zdają się przemawiać, że impreza była nadal na przysłowiowej fali. W ubiegłym roku sklasyfikowano 221 zawodników - w tym 237. W ubiegłym roku zawodników którzy wystąpili we wszystkich wyścigach było 24 - w tym 43 spośród których, aż pięciu mogło pochwalić się kompletem 100 punktów.

Staraliśmy się, a wyszło jak zawsze

a WY co myślicie ?


więcej już w relacji niestety nie będzie
czyli, czekaj tatka może latka

pozdrawiam Darecki


HISTORIA BAŻANTARNI XC