|
Start: |
|
Tradycyjnie
z
Placu
Słowiańskiego. |
|
1. |
|
Rozpoczynam
jazdę od
Starego
Miasta
w
czteroosobowej
grupie
która
jak
by
nie
liczyć stanowi
równo
połowę
dzisiejszej
stawki. Dowiadujemy
się,
że
na
frontonie
kamienicy
można
zawiesić
nawet
6
flag
lecz w
dwóch
grupach. |
|
2. |
|
Kierunek
elbląskie
zakanale
czyli
Wyspa
Spichrzów.
Obie
kładki
przy
Bulwarze
Zygmunta
Augusta
na
dzień
dzisiejszy są
niestety
nieprzejezdne,
a jazda
po
cienkim
lodzie
nawet
nie
wchodzi
w
rachubę.
Po
pokonaniu
mostem
1000-lecia rzeki
Elbląg
zaliczam
punkt . Ton
stawce
nadaje Marcin_Ch.
|
|
3. |
|
W
drodze
na
trzeci
punkt
który
został
obsadzony
w
największym
ciągu
elbląskich
zabytków
przy
ulicy
Grunwaldzkiej
zauważam
Marcina
który
zawrócił.
W
domyśle
podejrzewam,
iż
spotkał
go
jakiś
mały
pech.
Kamienica
41
skrywa
swoje
tajemnice
tylko
z
strony
frontowej.
Jedno
wejście
typowe
i
dodatkowe
dwa
do
lokali
na
parterze. |
|
4. |
|
Tablica
na
budynku
Żeromskiego
2
wskazana
w
pytaniu
okazuje
się
być
w
jedynie
słusznym kolorze
czerwonym.
|
|
5. |
|
Czeka
mnie
pierwszy
okazały
podjazd,
a
raczej
podejście
w
parkową
część
ulicy
Sadowej.
W
oddali
miga
Marecki
i
zaraz
znika.
Z
historii
kiedyś
tam byłem
całkiem niezły
lecz
teraz
muszę
spisać
temat
w
klimacie
chrztu
Rusi. Poland
966
-
Ruś
988.
Czuję
na
plecach
oddech
Wasyla.
|
|
6. |
|
Data
powstania
parafii
Św.
Jerzego.
Czytam
tablicę
i
jestem
zaniepokojony. Czarna
magia
w
sprawie
bardzo
prostej
czyli
swoista
akcja
"Cała
Polska
Czyta".
Jestem
ciekawy
czy
Biskup
Elbląski
zna
tę
datę.
Znalazłem
i
opuszczam
punktowy
półmetek. |
|
7. |
|
Budynek
przy
Traugutta
89 to
pierwszy
jeszcze
do
tej
pory
nie
zwiedzony
i
nie sfocony
w
moim
zabytkowym cyklu.
Wiem,
że
jest
odnowiony
i
widzę
datę
renowacji. Pomroczność
jasna
zabiera
mi
cenne
minuty
w
temacie
roku
budowy.
Zaniepokojona
moim
zachowaniem
dama
po
krótkiej
rozmowie
proponuje
bym
udał
się
z
tym
problemem
do
konserwatora
zabytków.
Odsuwam
się
parę
kroków
i
odnajduję
datę na
samym
szczycie.
|
|
8. |
|
Jadąc
ulicami
Traugutta
i
Moniuszki
zamierzam
przeprowadzić
desant
na Częstochowską,
chociaż
wcale
nie
muszę.
Zero
bonusów,
pamiętam
słynny
numer
ISO
agencji
ochraniającej
obiekt
Przedszkola
"Wiki".
(Pisząc
relację
na
spokojnie
stwierdzam,
że
punkt
czerwoną
kropką
na
mapie
został
umieszczony
nieco
błędnie).
|
|
9. |
|
Teraz
już
tylko
z
górki.
Kościół
Św.
Piotra
i
Pawła
znany
jest
z
tradycji
ziołolecznictwa
księdza
Klimuszki.
Odnajduję
na
krzyżu
odpowiednią
datę
renowacji
misji. |
|
10. |
|
Kolejny
punkt
który
mogę
opisać
z
pamięci
na
100%.
Patronem
gimnazjalnej
szkoły
są
Sybiracy.
Inną
sprawą
jest
to
jak
tam
zachowuje
się
dzisiejsza młodsza
młodzież.
|
|
11. |
|
Sprawy
morskie
jak
się
okazuje
bardzo
trudne
są, pomimo,
iż
Elbląg
jest
jak
nie
patrzeć
bardzo
poważnym miastem
morskim.
W
porcie
statków
nie
uświadczysz
bo
natenczas jest
tam
parking
TIR-ów.
Tablice
na
Urzędzie
są w
takim
stanie,
że
zza
płotu
to
normalny
człek
musi
używać
musztardówek.
Normalnie
Nowakowo
City.
|
|
12. |
|
Na
skróty
przez
Daszyńskiego
docieram
do
ostatniego
tajemniczego
punktu
którego
niestety
wcześniej
nie
odwiedziłem.
Wspaniały
budynek
bramowy
na
Pionierskiej
stanowi
całość
z
układem
architektonicznym
parku
im.
Michała
Kajki.
|
|
Meta: |
|
Na
Brzozowej
targam
swojego
KTM-a do
góry
i
dostrzegam
jedynie
rower
Mareckiego
przypięty
do
barierki
na
piętrze
pizzerii
Czik-Czuk.
Czyżby
to
była
powtórka
z
rozrywki
i
kolejny
znak
zwycięstwa?
Powtórka
z
rozrywki,
z
rozrywki
powtórka.
Słuchają
jej
biura,
słuchają
podwórka,
A
czas
sobie
płynie
banalnym
tik
tak
-
A
JAK
! |