XX EINO
Tym razem zaliczyliśmy
kolejny debiut
organizacyjny. Trudnego
zadania przejścia przez
inicjację EINO podjął
się, Tomar 66. Trasa
ciekawie wymyślona i
dodatkowo w celu
utrudnienia okraszona na
mapce tajemniczymi
liniami wzdłuż
zapodanych ulic. Na
trasie rozmieszczone
oczywiście jak wypada na
imprezę tej klasy,
podstępne punkty. Punkty
w większości wzorcowo
opisane i oczywiście do
zaliczenia (zaliczyłem
wszystkie, a na tych
dwóch kontrowersyjnych
miałem nawet świadków).
Jak to w życiu bywa,
pojawiły się małe
problemy techniczne.
Dowiedziałem się
mianowicie, że 25+5 =30
lecz to może być również
0. Dowiedziałem się też,
że 28 to może być
bardziej 2 niż 1 nie
patrząc na lewo, że o
bramie nie wspomnę.
Organizator
bezdyskusyjnie, lecz
zgodnie z zapodanym
regulaminem zdefiniował
całość w sposób
oryginalny i metodą
określaną powszechnie
jako „teletombola”
rozstrzygnął ostateczny
wynik zawodów bijąc się
natenczas mocno w pierś.
Rozstrzygnięcie
nastąpiło oczywiście na
niekorzyść niektórych,
by inni niektórzy mogli
się cieszyć z swojego
wielkiego sukcesu.
Na trasę
ruszyło 8
zawodników i
wszyscy
szczęśliwie
dotarli do
wypasionej
mety.
Niczego nie
żałuję i
będę
grzeszyć
nadal -
Darecki