Dzisiejsza pogoda
jak na
styczeń była naprawdę
zimowa więc ubrałem się
ciepło i stawiłem na
starcie.
Tytuł przewodni wskazywał, że może
być politycznie.
Intencję organizatora
częściowo odgadłem przewidując
jeszcze przed startem
trzy potencjalne punkty.
Walka rozpoczęła się od
szybkiego startu i byłem
zdziwiony, że kilka osób
w wspaniały sposób
przejechało obok
słusznego pierwszego
punktu bez zrobienia
fotki. Na drugim punkcie
cieszyłem się jak głupi
bo straciłem kontakt z
czołówką wyścigową in+.
Dalej szło jak po maśle
więc myknąłem kolejne
trzy punkty bez kontaktu
wzrokowego z rywalami.
Kontakt wzrokowy
odzyskałem na punkcie
a'politycznym
stwierdzając
jednocześnie zaliczenie
babola. Babol to takie
śmieszne stwierdzenie
które w tym przypadku
mówi, że trzeba będzie
kombinować.
Rozsądek nakazał jechać
dalej i oczywiście
kombinować. Zatrzymało
mnie na chwilę czerwone
światło, a potem
blachosmród który
próbował mnie
staranować.
Przed kolejnym drugim i
ostatnim niepolitycznym
punktem dochodzi mnie
Tomar który ma moc.
Oprócz mocy ma jeszcze
humor i pozwala zrobić
sobie fotkę na tle
wiekopomnej tablicy.
Niedowierza, że
strzeliłem babola, a jak
oczywiście odbijam w bok
i walczę odrabiając
zaliczeniowe straty.
Opłacało się.
Miało być po arabsku, a
ja walczyłem jak
Rzymianin w styczniu.
Dane przejazdu
Dareckiego |
: |
XLIII EINO |
|
|
|
Pokonany dystans:
|
-
|
17,69 km |
Czas mety: |
- |
0:55:00 h |
Czas jazdy: |
-
|
0:52:08 h |
Średnia prędkość: |
-
|
20,37 km/h |
V max: |
-
|
38 km |
|
|
|