Długo myślałem, żeby zrobić mały
klimatyczny temat EINO.
Postawiłem na brzozę która
frekwencyjnie i rzekłbym
politycznie okazała się "wierzbą
płaczącą". Poczyniłem
odpowiednie starania i
organizacyjnie wyszło dobrze.
Od pewnego czasu jestem świadomy,
że Ebowo "alleycatowo"
niestety umiera. Impreza w
sposób naturalny przejadła się i
nawet trafił się taki jeden co w
niepełnym zgłoszeniu pytał
życzliwie o nagrody. Nagród nie
było więc frekwencja mogła być
tylko "po polskiemu". Nie było
też telewizji więc ... . Dzięki wszystkim wspaniałym uczestnikom za wspaniałe uczestnictwo i wspaniały humor zarówno na starcie jak i na mecie. Darecki
|