KIEŁBASIANA WYSOCZYZNA
02
.11.2008


Spontaniczny wypad na Wysoczyznę Elbląską odbył się przy sprzyjającej rowerowej pogodzie. Głównym celem rajdu była możliwość przejechania spokojnym tempem 50 kilometrów. Odbyliśmy rytualne ognicho z pieczeniem kiełbasek. Trasa w większej części okazała się zupełnie przyzwoicie terenowa.
Na miejscu zbornym pojawił się na krótką chwilę Flash po czym ruszył w powrotną drogę do Gdańska. Z Elbląga wyjechaliśmy nową drogą przez Modrzewinę. Po małej terenowej przebitce do ulicy Fromborskiej bractwo nabrało animuszu i zapałało wielką chęcią pokonania specjalnych odcinków terenowych. Tak minęła nam droga do Pagórek i dalej do lasu Kadyńskiego.
Ognisko zadymiło na kultowym miejscu i czas minął bardzo mile na rozmowach. Rafi dodatkowo zajął się zbieraniem grzybów. W drodze powrotnej mimochodem zahaczyliśmy o klasztor i punkt widokowy. Jadąc przez Kadyny zaliczyliśmy jeszcze nadzalewową  Riwierę. Wracaliśmy z rajdu w wspaniałych humorach i na sam koniec część bractwa wzięła czynny udział w ściganiu do rogatek Elbląga.

W części zasadniczej uczestniczyło 11 rowerowych wojów zaprawionych w boju.
Podziękowania dla duetu z kultowej Elbląskiej Grupy Rowerowej STOP

pozdrawiam Darecki       


 


ARCHIWUM