Spontaniczny wybór
trasy padł na okolice jeziora Drużno i Kanału
Elbląskiego. Solenizanta pilnie poszukiwali: Robert,
Krzysztof, Mirek, Piotr, Jurek oraz Marek.
Przemierzyliśmy trasę do Jelonek przez Komorowo
Żuławskie, Węzinę, Dłużynę i Klepę. Niestety po
drodze nie napotkaliśmy żadnego Andrzeja.
Bractwo zdecydowało sie pojechać dalej w celu
jak to mówią "lania wosku". Ja jadąc przez
Marwicę, Stankowo, Nowe Dolno, Krzewsk, Żurawiec
wróciłem w domowe pielesze.
ten siódmy czyli Darecki
|