Tym razem peleton elbląskich
rowerzystów w asyście policji posuwał się w całkiem
normalnym jak na tego typu imprezę tempie.
Trasa na Modrzewinę została w sposób humanitarny lekko
skrócona. Liczył się przejazd przez główną arterię miasta.
Na półmetku czekała na uczestników pyszna grochówka której i
ja spróbowałem.
Imprezie niniejszej jestem skłonny
wydać pozytywną ocenę.