Wcześniej przejazd trasy zrobił
jedynie z mapką poglądową kolega Marecki. Wraz z Zbyszkiem
postanowiliśmy wyczyn ten powtórzyć i natrafiliśmy już na
pewne znaki.
Jadąc sobie spokojnie od strony
Komorowa Żuławskiego i bacznie obserwując niebieskie
znaczki, w okolicy mostu na Wąskiej oddzielającej Węzinę od
Dłużyny odkryliśmy wspaniałe tablice informacyjne ustawione
przez LGD.
Pierwszy znak bardzo ładny pokazywał ile km pokonaliśmy (3,7
km), drugi całkowicie zrozumiały, że przed nami do Elbląga
czyli końca szlaku jeszcze dużo kilometrów (42 km). Dwa
następne stanowiły niestety poważną zagadkę. Na odcinku
około 30 metrów odległość do Elbląga spadła do 34,9 km.
Odległość zaś do Komorowa wzrosła do 10,8 km.
Wielką zagadkę wyjaśniam sobie
jedynie totalną dezorganizacją lub faktem zmęczenia ekipy
ustawiającej oznaczenie szlaku. Nie traktuję tego jako
sprawy politycznej i nie będę bronił własnym ciałem
ustawionych znaków. I to by było na tyle.
Na szlaku proponuję w
przyszłości rozegrać "Powiatowe Mistrzostwa - jazdy po
płytach Jumbo"
Trasa:
Elbląg - Gronowo Górne - Nowina - Przezmark - Komorowo
Żuławskie.
Dalej jechaliśmy już według wyznaczonego szlaku aż do
Krzewska. Tu postanowiliśmy świadomie pominąć mały odcinek
by kręcić bezpośrednio do Elbląga.
Darecki
|