DZIEŃ NIEPODLEGŁOŚCI ROWEROWO
ESR - 11.11.2010


Czternastka bikerów stawiła się na starcie planowanego i jak mniemałem spokojnego podboju tajemniczej górki którą samotnie rowerowo zdobyłem latoś wczesną wiosną. Cel był bardzo szczytny gdyż zamierzaliśmy w sposób rowerowo uroczysty uczcić okrągłą 92 rocznicę Dnia Niepodległości. Na dobrą drogę pomachał nam Marian z Stopu.
Po drodze ściśle według założonego planu odnaleziony został za sprawą "czujnej frakcji terenowej" tajemniczy "Dąb Hoogo". Drzewko zrobiło na Nas wielaśne wrażenie.

Chwilę później przekonałem się w jakich bólach musiała rodzić się owa nasza niepodległość. Złapałem gumę w tylnym kole i podczas prac serwisowych "frakcja terenowa" sterroryzowała mi grupę. Siły nasze wobec spontanicznej  propozycji zdobycia "Kamienia Karcianego" zostały  uszczuplone o dusze Owcy, Mirka i Sjaatela . Droga do kamienia była krótka lecz nieco błotnista wobec czego zdobyłem go prawie z uśmiechem na twarzy.

W drodze powrotnej od kamienia naszym łupem padły dwie kolejne gumy, a całość została okraszona przelotnym deszczem.
W Próchniku grupę pożegnał Zbyszek, a deszcz przelotny nadal padał.
W drodze do postawionego celu nastąpił kolejny podział, gdyż większa część grupy postanowiła wybrać "drogę na skróty" i wspaniałomyślnie nadłożyła kilka kilometrów.
Górę przy padającym niepodległym deszczu pierworodnie zdobyłem z dwoma Krzysztofami i Piotrem Czuczu. Niepodległość okazała się być wielka proporcjonalnie do naszych płuc i  radykalnie wpłynęła na rozpalenie ogniska.
Jak to się mówi potocznie, na gotowe po chwili wpadli ci co skrótów się nie boją, czyli: Alanda, Tomar, Fish, Easy Rider, Rafi i Robert.
Na górze położonej pomiędzy Kamionkiem Wielkim, a Próchnikiem oznaczonej na mapie wysokością (107,9 metrów npm) przy ognisku dyskusjom niepodległościowym nie było końca, że o kiełbasie nie wspomę.

Nie straszny był nam deszcz gdy wszystkim chlupotało w butach.
Wszak i Ona Nasza Niepodległość rodziła się w wielkich bólach.

Trasa:
ELBLĄG - Rubno - Zawiszyn - Próchnik - Kamionek Wielki - Jagodno - Rubno - ELBLĄG (30 km)


na jakość zdjęć miał duży wpływ niepodległy front atmosferyczny

piszę to Wam ja - częściowo niepodległy - Darecki   


 

ARCHIWUM