RAJD ROWEROWY - Z "FIDELITAS" PO ZDROWIE
09.09.2012


Wspaniała atmosfera na starcie. Spotkania z znajomymi i powolny start. Potem to już poszło normalnie po elbląsku, czyli zaczął się wielki wyścig. Dobrze, że jechałem bez numeru i żadnego stresu.  Miałem czas na pogaduchy ze znajomymi i nieznajomymi. Zrobiłem też nieco fotek i szczęśliwie dojechałem na metę pokonując małą trasę. 
 

Wielkie podziękowania dla organizatorów  "FIDELITASA"

 Darecki                          

 

ARCHIWUM