KAMIENIE WILHELMA
Artur & Nefre - 06.04.2014


Kiedyś byłem na jednym z kamieni Wilhelma z Mikołajem. Teraz łatwo dałem się namówić na wyprawę do Dzierzgonia.
Z Elbląga wyruszyło 12 osób. W Dzierzgoniu zasiliła nas dziewięcioosobowa organizacyjna grupa z Tczewa pod wodzą Nefre.
Początek to totalna nawigacyjna skucha spowodowana jakimś gpsem. W nagrodę mieliśmy możliwość pokonania kilku kilometrów polami po traktorowych śladach. Potem udało się odnaleźć kilka z kamieni. Pod koniec w ferworze walki grupa uległa jednak totalnej rozpierdusze i niestety dla świętego spokoju wróciłem spokojnie do domu.

 

Fotki ESR

 

Darecki