Założenie brzmiało - trzeba liznąć
trochę terenu. Pojechaliśmy więc sobie w nieznane kierując się na Dębicę
- Pomorską Wieś - Zalesie - Borzynowo. Tu nastąpił pierwszy kawałek
terenowy. Droga na Sąpy potem zaś Warszewo i Zastawo. Po Młynarach
została nas jedynie siódemka. Zgodnie postanowiliśmy odwiedzić byłą
Harpaganową 15 i dalej przedzierać się na Stare Siedlisko i Chruściel.
Drogą przez las zahaczając o tajny teren NaftoBaz dotarliśmy do
berlinki. Na wysokości Wierzna Wielkiego piątka bikerów odbiła w
kierunku na Frombork.
W miejscowości Jędrychowo jedynie zasadnicza trójka (Jurek, Arek i
ja), która bierze Harpagana bardzo poważnie mogła zmierzyć się z
odyseją terenową podczas nawigacji na Pogrodzie. Przeprawa live przez
rwącą Narusę była kwintesencją niedzielnej wyprawy, co zostało
udokumentowane ostatnimi 7 zdjęciami.
Z Pogrodzia ruszyliśmy do Huty Żuławskiej i w prawo na Przybyłowo.
Ostatni terenowy odcinek prowadził przez Las Kadyński do Pagórek.
Odcinek Łęcze - Nadbrzeże - Kamionek Wielki - Jagodna i Rubno stanowił
wspaniały rozjazd przejechanych tego dnia kilometrów. Kto nie był ten
niech żałuje. a wszystko
zostało tradycyjnie okraszone zdjęciami
|