Ekipa
GRT w składzie 10 ludzi przybyła do Elbląga. Tym razem
zdecydowali się pokazać elblążanom swoje dziewczyny i był to
podwójny debiut, gdyż i ja pierwszy raz wystąpiłem w barwach
GRT. Pojechaliśmy wspólnie z Neksusem na kozacką jazdę
do Stegny w celu podglądnięcia rozentuzjazmowanej grupy Elbląskich
Morsów.
Trasa tradycyjnie już od lat ta sama i nawet rozwlekłość
wesołego peletonu nie robiła na nikim większego wrażenia,
bardzo dobrze pamiętam ubiegłe lata i rozumiem doskonale
wszelkie rozterki. Postój w Marzęcinie tylko na chwilę
skonsolidował peleton, potem grupki docierały do Stegny
proporcjonalnie do sezonowych sił. Starałem się jak mogłem i
nawet nie dostałem mandatu za przekroczenie szybkości. Po
dotarciu do Stegny spora część bikerów zdecydowała się
odwiedzić wietrzną plażę by zerknąć łaskawym okiem na
amatorów zimnych kąpieli. Część zwana wesołą konsumpcją
nastąpiła w sprawdzonej w ubiegłym roku smażalni Wiking. Znów
wprowadziliśmy tam sporo zamieszania.
Swój powrót, jako odszczepieniec tym razem zdecydowałem się poświęcić
choć częściowo GRT. Zamiast ruszyć w jedynie słusznym
kierunku udałem się wraz z ekipą GRT oraz czujnym Mareckim w
kierunku Jantara, Mikoszewa i Drewnicy. Tam też po zdobyciu
resztek zabytkowego wiatraka oraz zerknięciu na nowoczesne cudo z
gatunku "most" z łzą w oku odbiliśmy na Elbląg via
Tujsk. Droga powrotna okazała się dość ciężka lecz przy
przekroczeniu Nogatu wróciła wesołość gdy dowiedziałem się
od promowego, iż czwórka bikerów w desperacji pokonała rzekę
metodą "po lodzie" (Lawina czy Ty się nigdy nie
poprawisz ?).
|
moja trasa:
ELBLĄG - Nowakowo - Kępiny Wielkie - Kępiny Małe - Marzęcino
- Chełmek - Stobiec - Tujsk - Rybina - Popowo - STEGNA +
odcinek specjalny w celu odprowadzenia GRT
- Junoszyno - Jantar - Mikoszewo - Przemysław - Drewnica +
powrót do Elbląga z Mareckim
- Broniewo - Wiśniewka - Świerznica - Nowotna - Tujsk - Stobiec - Chełmek
- Marzęcino - Kępiny Małe - Kępiny Wielkie
- Nowakowo - Elbląg
łącznie wyszło 115 km ze średnią
19,23 km/h
wyjazd potraktowałem jako trening przed
zbliżającym się HARPAGANEM
i już :-)
|